Zgodnie z poprzednimi informacjami komunikacja miejska w Krakowie powróciła do normalnego funkcjonowania z wspomnianymi kilkoma ograniczeniami, które znikną po 20 września. Autobusy zadebiutowały na nowych pętlach: Osiedle Podwawelskie i Chełmońskiego Osiedle. Linia 153 powróciła na ulice Krakowa, ale obsługiwana już przez Mobilis, który jeszcze pozyskał brakujące autobusy.

   Plany reorganizacyjne, tak jak wcześniej remarszrutyzacyjne rozbiły się o skrzeczącą rzeczywistość. Rano do nowego skrzyżowania Mogilskiej, Meissnera i Lema ustawił się korek... kilkunastu pociągów  tramwajowych. A w nim sporo nowości. Linia 52 powróciła do swojego taktu 5-minutowego, sześć jej brygad obsługują trójskłady w spadku po linii 24, są to brygady szczytowe i nie cieszyły się zbytnim napełnieniem. Na linii 79 EU8N zostały zastąpione przez N8S, te z kolei wyjechały na 77, linia 72 powróciła zaś do obsługi składami wiedeńskimi. Linia 74 podobnie jak 71 obsługiwana jest wyłącznie przez GT8S, z kolei na 75 zostały one wymieszane ze składami 105Na (Nowa Huta). Podobny miks taborowy zapanował na linii 78 obsługiwanej od dziś NGT8, składami 105Na (Podgórze) i wiedeńskimi.

      Najdłuższe bombardiery obsługują całość linii 70 oraz 14, a także wspomnianą część 78 i jedną brygadę 8, niestety wiele razy widać było, że najnowsze pojazdy powinny znaleźć się na linii 8. Najnowszym tramwajem jest jak na razie debiutant końca sierpnia - trzeci zmodernizowany N8S #3073 - kursuje na linii 2. Pierwszy zmodernizowany GT8S #3050 odbywa jeszcze jazdy próbne, podobnie jak kolejny EU8N #3008.