1 września do Centrum Handlowego "Bronowice" pierwszy raz pojechały autobusy miejskie. Linie "118" z Krowodrzy Górki oraz "501" z nowohuckiej końcówki Struga zawracają teraz na nowej pętli o nazwie "Chełmońskiego Osiedle". To już kolejna galeria handlowa, do której w miarę przyzwoicie można dojechać czymś innym niż własnym samochodem, który jest jeszcze bardziej popularnym środkiem transportowym. To nie dziwi, bowiem kompletnie nieudane zmiany w komunikacji po oddaniu trasy do Czerwonych Maków, a dokładnie cięcia kursów w różne rejony miasta tylko po to, aby na siłę tworzyć linie "pięciominutowe" spowodowały, że więcej mieszkańców przesiadło się do własnych "czterech kółek".

Dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że władze M1 przy al. Pokoju zainteresowane są poprawą dostępności komunikacyjnej. O ile jeżdżą obok trzy linie tramwajowe oraz autobusy z Huty do Podgórza o tyle mieszkańcy Ugorka mimo niewielkiej odległości nie mają tam jak dojechać. Po otwarciu ulicy Lema otwarły się możliwości przedłużenia linii "124" i "424" pod drzwi M1. Dyrekcja centrum chce rozmawiać w tej sprawie z ZIKiT. Być może będzie partycypować w kosztach takiego przedsięwzięcia. Osiedle na Wieczystej to bardzo duży potencjał klientów, co za tym idzie, spore zyski. Jednak to ostatnie słowo w krakowskiej rzeczywistości jest mało znane, co widać po niefortunnym pomyśle ZIKiT o zakazie umieszczania reklam na tramwajach i autobusach (a co tam, podatnik zapłaci - tak pewnie myśli Jerzy Marcinko, dyrektor ZIKiT) . Inna sprawa, że MPK kilka lat temu zakazując zaklejania szyb twierdziło, że dochód z reklam jest znikomy. Dziś z kolei gromi wszem wobec, że to spory zarobek. Zaskakująca zmiana frontu.