Nowości i ogłoszenia

Mały kroczek do przodu

   Wszystko wskazuje na to, że ulicą Dunajewskiego tramwaje pojadą już 31 października. Tym samym organizacja szczytu przewozowego w związku z uroczystością Wszystkich Świętych pozostanie niezmącona.

 

   Sygnałem tej zmiany jest komunikat ZIKiT jak będą wyglądać stałe trasy tramwajów po zakończeniu remontu. Do Bronowic Małych zawita wreszcie linia 24. Pisalismy już o konieczności dostrzeżenia związku pomiędzy parkingiem P+R, pętlą aglomeracyjnych linii, a pojemnością kursujących tramwajów. W zamian linia 13 zakończy bieg przy Rydla. Trzecia zmiana to pozostawienie obecnej trasy linii 20 czyli przez Westerplatte i plac Wszystkich Świętych jako stałej.

 

  Aktualnie eksploatowanych jest 30 trójskładów oraz Protram. Liczba brygad linii 4 i 24 wyniesie od 2 listopada - 26, co najpewniej nie pozwala wysnuć wniosku, że kolejna Pesa pojawi się na linii 4. Liczba pojazdów w ruchu po Wszystkich Świętych wyniesie zapewne cztery. Na swoją trasę powróci i linia 18 i 52, zatem czyżby zwolnione NGT8 miały pojawić się na linii 8? Jest to niewykluczone, zwłaszcza, że zarówna "ósemka' jak i "trzynastka" cieszą się niemałą popularnością. Po tych zmianach linia 8 może być przeładowana.

 

   Skierowanie linii 20 przez centrum zapewni połączenie Cichego Kącika z dobrze skomunikowanym rejonem Poczty Głównej i zmniejszy dublowanie się z autobusami linii 124 i 502, które na dotychczasowym jej odcinku Dworzec - Cracovia zastąpią 'dwudziestkę'. Pozostawienie linii co 10 minut pozwala też pomyśleć o węźle przesiadkowym przy Igrców. Może warto stworzyć linię 452 z Chełmu do Cichego Kącika i omówić takie odciążenie linii 152 z mieszkańcami? Inną kwestią jest, że linia 502 jedzie do Cracovii bo "musi", a 124 do Podwawelskiego, bo... 502 zajmuje całą pętlę pod Cracovią. Poza tym to Kraków, więc skoro powstał nowy dworzec na Podwawelskim to coś tam puśćmy.

 

   Linie autobusowe wspomogą ciąg Rondo Mogilskie - Dworzec Główny - Bagatela, zapełni się linia 2 (choć niewykluczone, że przypadkowo), pytanie czy pasażerom linii 20 ta zmiana się spodoba. Gdy jeździła na Bronowice cieszyła się ogromną popularnością. Niestety układ linii to trudna zabawa w połączenie punktów przy przeszkodach w postaci częstotliwości, stanu torów itp. Zmiany są krokiem w dobrym kierunku, jeżeli tylko pójdzie wraz z nimi jednolita obsada taborowa, poparta pomiarami, a nie propagandowymi efektami. Na dłuższe wozy na 20 nie ma szans, może więc warto zagospodarować inne linie z Małego Płaszowa?

 

Listopadowe modyfikacje tras wymuszą też działania w innych rejonach. Jeżeli na linię 8 wyjedzie większy tabor, co 10 minut do Borku dociera linia 19 to może następnym krokiem będzie połączenie linii 11 i 12, których obłożenie nie jest rewelacyjne. Zaoszczędzone wozokilometry warto przeznaczyć na popularyzację tramwaju w Nowej Hucie, albowiem korki na Obrońców Krzyża czy alei Andersa są już bardzo duże, a wydzielone torowiska słabo wykorzystane.

 

  Ostatnio prasa doniosła o pomyśle budowy parkingu P+R przy węźle drogi S7. Pomysł piękny, ale jak zauważył doktor Bauer w pierwszej kolejności wypada pomyśleć o tramwaju do Mistrzejowic przez Rakowice, linii wzdłuż Piastowskiej oraz przyłączeniu Górki Narodowej. Większe możliwości dojazdu w obrębie centrum też spopularyzują transport szynowy. Faktycznie, gdy popatrzymy na historię tras linii bezpośrednie połączenie tramwajowe ścisłego centrum z dworcem powróci po 16 latach za sprawą zmiany linii 20.

2015-10-18

mouset