Nowości i ogłoszenia

Dawać dwunastkę!

   Powyższe hasło stało się motywem naszego klubu po upadku potwora o numerze 428, co widać do dziś po jego następcy, że była to słuszna decyzja. Dla nas linia 12 to tramwaj na trasie z Bronowic Małych do Cmentarza Rakowickiego, potrzeby na tej trasie widać po dzisiejszy dzień, ale niestety rozwiązywane są one półśrodkami.

 

   Obecna linia 12 zagościła od wakacji na trasie z Małego Płaszowa do Borku Fałęckiego wspomagając swoją "matkę" numer 22 w godzinach szczytu na odcinku Borek - Grzegórzki. Owszem, popularność linii 22 znacznie spadła, pojawienie się nowoczesnego taboru na 'czwórce', remont trasy przez Jana Pawła II oraz linie 19 i 52 przyczyniły się do spadku frekwencji w pojazdach tej zasłużonej linii. Widać to też po preferencyjnych kierunkach podróżowania z rejonu Dąbia, gdzie największą popularnością cieszą się 1, 7 i 14.

 

   ZIKiT postanowił zasłaniając się małą popularnością linii zmienić trasę 12 na Łagiewniki - Wieczysta. Niby sondy, niby za to pojedzie przez cały dzień, a fakty jak zwykle niedorzecznicy ZIKiT przemilczą. A te są bardzo niewygodne. Przecząc systemom przesiadkowym próbuje się zrobić bezpośrednie połączenie Hali Targowej z Wieczystą oraz częstsze - niepotrzebne - tramwaje na odcinku z Hali do Ludwinowa. Podobne dla Łagiewnik i Borku zapewnia linia 19. Hala Targowa nie pełni już takiej roli jak kiedyś, poza tym brak tu urzędów i obiektów użyteczności publicznej. Czy warto tu tworzyć taką marszrutę do Łagiewnik? Na Wieczystej tramwaj ma najbliżej do zawrócenia, jednak jest to ponad kilometr więcej do przejechania w jedną stronę. Czy dla przywoływania sentymentów linii 9 warto?

 

    Chyba nie, bo za kursy przez cały dzień oraz fantazyjną trasę zapłacą dojeżdżający z Borku. Tu bowiem linia zostanie zabrana. ZIKiT wymierza kolejny policzek mieszkańcom tego rejonu i korzystającym z przesiadek. Właśnie chwalono się rozwojem połączeń aglo ze Skawiny, a tu ... znika jedna z linii. Rzeczywiście zachęca to do korzystania z komunikacji zbiorowej. A może to taki styl Przewozów Regionalnych, których duch unosi się nad siedzibą przy Centralnej? Nie chcieli jeździć to zrobimy im gorszą trasę, będzie jeszcze mniej jeździć , wreszcie zlikwidujemy.

 

    Komunikacja tramwajowa nie ma dużo szczęścia do zmian, nawet taki drobiazg jak linia wspomagająca w sile dwudziestu kursów musi być popsuta. Szczytowych kursów dawnego 22 z Borku do Kombinatu była podobna ilość. Czy coś stoi na przeszkodzie, aby stworzyć 42 z Borku do Dąbia? Nawet zaoszczędzi się nieco groszy, a tam gdzie tramwaj jest najbardziej potrzebny skorzystają wszyscy.

2016-01-31

mouset