Nowości i ogłoszenia

Remonty i ich objazdy

   Przedwiośnie to zazwyczaj w Krakowie pierwszy etap rozmaitych napraw i remontów. Trwa bowiem wymiana szyn na niewielkim odcinku trasy tramwajowej do Walcowni, jeszcze tydzień linia 22 pojeździ do Kopca Wandy. Jej obowiązki przejęły autobusy linii 138 i przez industrialne klimaty ulic Mrozowej i Łowińskiego kursują od ubiegłej soboty.

 

    Zapewne ukończenie tych robót pozwoli na kolejny już dłuższy remont, a raczej zamknięcie trasy. Chodzi o Pleszów, który powinien zostać zamknięty lada moment. Wiele wskazuje na to, że będzie ona czynna przed Światowymi Dniami Młodzieży. Potencjał Pleszowa to most na Wiśle dający dojazd od północnego-wschodu do Niepołomic i Brzegów. Ciekawe, czy dokument o transporcie zbiorowym mający ujrzeć światła kamer 15 marca zawiera taką opcję dojazdu.

 

    Na czas podłączania S7 linie 10 i 16 zostaną skrócone do dwukierunkowej, zaopatrzonej w tzw. "przejazdówkę" koncówki przy obiektach na Suchych Stawach. Tym samym należy spodziewać się odpowiednio sześciu i trzech pojazdów dwukierunkowych typu GT8S i N8S na tych liniach. Linia 21 pojedzie do Kopca Wandy. Do Suchych Stawów i Kombinatu dojedzie najpewniej zastępczy autobus z pleszowskiej pętli.

 

   W następną sobotę zamknięta zostanie estakada nad ulicą Wielicką w związku z budową łącznicy kolejowej z Zabłocia na Krzemionki. Tym samym linie 174 i 178 mają szansę utknąć w sporych korkach, albowiem cały ruch przeniesie się na tarczę skrzyżowania. Dobrze byłoby zlikwidować lewoskręt w Wielicką i Limanowskiego, ponieważ remont znacząco zmniejszy korki do skrętu w Klimeckiego i tym samym będzie można przez Dekerta dotrzeć do tej części Podgórza, a ułatwi to znacznie przejazd aut na wprost.

 

    Po zamknięciu Igołomskiej składy 105Na zostaną skierowane na inne linie. Czy będzie to ponownie 'dziewiątka'? Zobaczymy, jak dotąd nadal kursują na liniach 1, 7, 12 i 20 oraz weekendowo na 20 i 24 oprócz rzecz jasna 'dziesiątki'.

 

   Mniej przyjemny remont toczy się od kilku tygodni na Górce Narodowej. Tu niestety nikt o komforcie pasażerów zbytnio nie myśli. Źle pojęte oszczędności nie pozwalają na pozyskanie jelczy vero na linię 137, najpierw brakowało, potem zapomniano o tej wymówce, gdy remonty się zakończyły. Efekt - linia kursuje z pętli 169 przez zakorkowaną Kuźnicę. Szkoda, że nikt nie podjął wysiłku, aby ponegocjować z właścicielem placu po salonie Iveco, aby tam mógł kończyć bieg autobus. Podobnie jak z firmami przy Bociana. Dzięki takiej organizacji prac mieszkańcy zostali od wczoraj pozbawieni w ogóle autobusu. Linia 164 kończy bieg na rondzie na Siewnej, a 503 formalnie też, choć - ku uciesze miłośników km - zmienia kierunek jazdy jadąc ulicą Górnickiego i Pachońskiego. Rzadko jadący i zapchany 137, wycieczka na butach do 503, który zwiedza rano zakorkowaną Dożynkową - jutrzejszy dzień na Mackiewicza zapowiada się ciekawie, czyżby krakowianie mieli wybrać niezawodną komunikację miejską?

2016-03-06

mouset