Nowości i ogłoszenia

Cogitatio subito! Adolescentiae ante portas!

   U progu Krakowa staną niedługo rzesze młodych ludzi z całego świata. Wczoraj obchodzono 11 rocznicę śmierci Jana Pawła II, co w połączeniu z pogodą przypominającą środek maja sprawiło, że na doroczne Święto Miłosierdzia Bożego przybyły tłumy wiernych. Zachęcano ich do dojazdu komunikacją publiczną i po raz kolejny nabrano.

 

   Niestety co roku MPK jest zaskoczone, jak dużo ludzi chce dotrzeć na poranne msze święte do Łagiewnik. Dobrze, że specjalne linie wyruszają z przeciwległych końców miasta już o 7, gdyż niegdyś dojazd na godzinę ósmą do sanktuarium nie był wręcz możliwy. Tu jest lepiej, ale niestety msza o godzinie 10 znów zaskoczyła przewoźnika. Nie pomogły wtyczki z pociągów wiedeńskich na linii 8, gdyż dojeżdżały na miejsce grubo po 10-ej. Zobaczmy dzisiejszą obsadę taborową z uwzględnieniem najdłuższych i najnowszych pojazdów.

 

    Pojazdy Pesy 2014N i Protram 405N wyjechały jak w każdą niedzielę na linie 4, 24, 50 i 52, ich ilość na tych liniach wyniosła 26 sztuk. Na liniach 8 (brygady 02 i 05) oraz 42 pojawiło się 9 wozów. Wykorzystanie imponujące, ale linia 8 (ochrzczona nawet niegdyś 'papieską') powinna być obsłużona 'krakowiakami'. Trzy pojazdy z linii 24, dwa podgórskie z 'czwórki' oraz cztery z linii 50 zamienione na NGT8 oraz trójskłady konstali zapewniłyby komfort podróżowania 'ósemką' do sanktuarium. Wykorzystanie dłuższych bombardierów było zdecydowanie mniejsze (linie 3, 8, 52), wolne wozy można było skierować do obsługi linii 19 nawet bez wspomnianych roszad na 'ósemce'.

 

    Po raz kolejny trójskłady Konstali pokazały, że są doskonałym środkiem transportu na takie wydarzenia. Linia 42 kursowała w dobrze dobranej obsadzie, na jej nieparzystych brygadach występowały odchodzące powoli do przeszłości pojazdy. Sześć zestawów pozostawiono w zajezdni, a szkoda, bo zdecydowanie lepiej (i szybciej) poradziłyby sobie ze wspomożeniem 'ósemki'. Idea niskopodłogowej obsługi takiej linii jak 24 wraz z koniecznością utrzymania pes na przypisanych trasach obnażyły znów bezmyślność w planowaniu przewozów. Dobrym pomysłem była linia 433, dzięki czemu z węzłów na Kurdwanowie i w Łagiewnikach wygodnie można było dotrzeć do sanktuariów, tu jednak wskazówka dla gorliwych organizatorów, aby trasę dojazdu do Centrum JP II w takie dni pozostawiać samochodom wyłącznie od ulicy Marcika, a autokarom od Herberta.

2016-04-03

mouset