Nowości i ogłoszenia

Nowości w brygadach

   Z racji chwilowego paraliżu naszej strony dawno nie pisaliśmy czegokolwiek, a o obsadach brygadowych w szczególności. Wiosną zadebiutowały kolejne pojazdy EU8N: HL436, HL437, HL438. Powiększenie floty pojazdów przed lipcowymi uroczystościami skutkuje już od dawna nocowaniem wielu tramwajów na pętlach. Jak na razie ilostan pojazdów typu Konstal 105Na nie zmienił się, ale zważywszy, że za niespełna 3 tygodnie zaczną się wakacje i linie typu "7" czy "12" zostaną zawieszone to mogą to być ostatnie dni liniowej obsługi w wielu wypadkach.

 

    Uchylono rąbek tajemnicy odnośnie do zbiorkomu podczas ŚDM, zapewne można się spodziewać 'stopiątek' na jednej z korytarzowych linii, albo jednej ze zwyczajnych. Decyzji nie podjęto, jedyne co może być pewne obsady to linie jadące tunelem.

 

    Realizują się też pierwsze zakupy autobusowe. Wczoraj do bazy przy ulicy Sławka dotarł pierwszy autobus z zamówionych 60 solarisów czwartej generacji. Czy to oznacza, że będzie oznakowany DU978? Nie wiadomo. Podobnie jak to czy czerwcowe dostawy spowodują natychmiastowe odstawienie scanii CLL. Teoretycznie wydaje się też przesądzony los jelczy dosatrczonych przed 2003 rokiem, a więc oznakowanych w przedziale DJ634-671. Jednak w obliczu ŚDM nie można jednoznacznie niczego przewidywać. Zapewne po 25 czerwca, gdy wejdą w życie rozkłady wakacyjne zarówno scanie jak i najstarsze jelcze będziemy widywać na brygadach szczytowych jak do tej pory, jednak ich liczba będzie wręcz znikoma.

 

   Podobne pytania powstają w aspekcie zakupów przegubowych autobusów, najnowsze hybrydy mogą zastąpić zarówno drogie w utrzymaniu many z Bieńczyc, które też widujemy głównie na szczytowych brygadach. Mogą zastąpić wysłużone przegubowce z Płaszowa typu Omni City też stale obecne na dwurazowych pracach linii "184" oraz szczytowych "429" i "439". Wreszcie mogą zastąpić jelcze z przedziału numeracyjnego DD439-455, przy czym tylko dwa pierwsze pochodzą z najstarszej dostawy. Na to jaki będzie wybór i czy już z początkiem lipca zobaczymy co odstawiono a co będzie przeniesione z jednej zajezdni do drugiej musimy poczekać co najmniej do rozpoczęcia wakacji.

 

   Nadmiar pojazdów jest pierwszą od dawna taką sytuacją. Umożliwia przeglądy, naprawy, podmiany i zastępczą komunikację na wysokim poziomie. Jednak potrzebny jest do tego odzew finansowy organizatora zbiorkomu. Dobrze byłoby, gdyby wyjazdy większości pojazdów na trasy były też zwiększone w planie finansowym. Pojawiają się porównania, że wyjechało najwięcej od wielu lat brygad tramwajowych, ale są to w naszej ocenie niemiarodajne odniesienia.

 

   Po pierwsze dotyczą sytuacji, gdy z racji meczu wyjeżdża dodatkowa linia, albo gdy z racji objazdów dzieli się magistralną linię. Obnaża to braki taboru tramwajowego o wysokiej pojemności. Na co dzień jest on potrzebny na liniach 14 i 18. Jeśli nie ma takiej możliwości, to kosztem finansowania linii takiej jak "7" krótsze pojazdy powinny obsługiwać linię 14 co 10 minut, zwłaszcza, że współjadąca aleją Pokoju 22 też została de facto usczuplona. Podobna sytuacja jest z 'ósemką', może nie trzeba kombinować komu zabrać dłuższe pojazdy jeśli do Borku wróci "12" albo "70". Po centrum nie powinny kursować linie o częstotliwości 20 minut. Miejmy nadzieję, że wakacje to zmienią i po 1 września tak nie będzie.

 

   Co z dużej liczby brygad skoro linia "12" dubluje jeden z najbardziej obciążonych ciągów komunikacyjnych wioząc powietrze? Lepiej wydać pieniądze na kursowanie tramwajów, bo od czasu gdy porównujemy liczby brygad przybyło nowych torowisk i marszrut, co powinno skutkować wzrostem liczby pociągów tramwajowych, a nie utrzymaniem poprzedniego stanu. Próby ustawień większego wozu na jednej brygadzie mogą skończyć się ogromnym tłokiem w następnej, gdy jadące autobusy spóźnią się w korku. To nie zachęca ludzi do komunikacji, podobnie jak linie-widma. Potem widać tego efekty jak przy poniedziałkowym meczu, gdzie dobra oferta km nie zachęciła do zostawienia samochodów.

2016-06-08

mouset