Nowości i ogłoszenia

Si dla Bielan, No dla Sędziszowa

    Urocza reklama perfum Armaniego przywodzi na myśl wiele pozytywnych aspektów, w tym także komunikacyjnych. Zmiany w ostatnich miesiącach pozwalają przypuszczać, że nie skończy się na tych wzmocnieniach komunikacji zbiorowej, a należy wypatrywać następnych. Oto zakończył się remont ulicy Orlej, która została nieco poszerzona i lepiej wyprofilowana. Nie ma też progów. Powraca zatem temat wydłużenia linii 102 do Bielan i tym samym stworzenia świetnej obwodowej linii na zachodzie Krakowa na wzór 163 z przeciwległego krańca. Si dla 102!

 

   Nieopodal dobiega też końca remont ulicy Leśnej. Niewielkie potoki pojazdów pozwalają prowadzić go przy wahadłowym ruchu na długim odcinku. Na linii 134 w związku z tym nadal kursują jelcze vero, a tym samym na brygadach 118-02 i 127-01 widujemy regularnie SU12. Jelcze vero mogą być następnymi pojazdami po manach przeznaczonymi do wymiany. Dziś do wolskiej zajezdni zawitał pierwszy autosan z nadchodzącej dostawy. Zobaczymy czy do kasacji powędrują najstarsze odpowiedniki, czy też jednak ciasne vero, które nadają się do obsługi coraz mniejszej liczby linii z racji rosnącej popularności wielu połączeń.

 

    Druga niedziela grudnia to wejście w życie nowego rozkładu pociągów. Sporo zmian nastąpiło w połączeniach dalekobieżnych, jednak na pierwszy ogień skupimy się na Małopolsce ... oraz jej tradycyjnych, idiotycznych problemach. Kilka dni przed wejściem w życie trzeba było dokonać prawdziwej rewolucji w obsłudze lokalnych połączeń. Do gry powróciły Przewozy Regionalne, od których personel obsługujący pociągi miały wynająć Koleje Małopolskie. Niestety PR nie okazały się zbyt skłonne do oddania swoich pracowników spółce, która w założeniu ma być remedium na typowo kolejowe problemy. Jej szef - Ryszard Rębilas - znany już na naszym terenie z wielu celnych marketingowo posunięć raczej nie jest gwarantem, że myślenie kolejarskie uległo zmianie. Teraz dostaliśmy kolejny dowód. Aby plan przewozowy nie zawalił się, zwłaszcza w obliczu otwarcia wyremontowanej D29-91 kilka pojazdów zmieniło właściciela, a raczej operatora.

 

     Składy EN77 pozostały na linii aglomeracyjnej numer 1 i tą trasę nadal obstawiają Koleje Małopolskie. Przewozy Regionalne otrzymały do eksploatacji EN64 i EN99 z zadaniem obsłużenia linii SKA numer 2, jednocześnie z powodu wspomnianych problemów z tymi pojazdami PR obstawią też część połączeń do Tarnowa. Koleje Małopolskie otrzymały EN78 i EN79, najnowsze jednostki obsługiwać mają wyłącznie kursy Kraków - Tarnów - Nowy Sącz - Krynica oraz część połączeń Kraków - Tarnów. Park taborowy zwiększy się za miesiąc, gdy kolejne jednostki z Newagu wejdą do ruchu. Wówczas nastąpią zmiany. Nie jest trudne chwalić się sukcesami na linii z lotniska do Wieliczki. Spółka nazywa się Koleje Małopolskie, a nie Podkrakowskie. Prawdziwy sukces to pozyskać pasażerów tam, gdzie pociągi opustoszały nota bene za czasów Rębilasa jako dyrektora PR.

 

      Zawieszono ponownie ruch na trasie z Płaszowa do Oświęcimia, jedyny składem pasażerskim pomiędzy Oświęcimiem a Skawiną będzie "Silesia" przetrasowana z racji remontu D29-133. Do obsługi Żywca powraca tzw. 'ogrych' czyli półpara piątkowo - niedzielna wzmocniona o sobotnie podsyły. Niestety Gorlice na taki luksus muszą jeszcze poczekać. Na Powiślu nadzieję robi SKPL na cywilizowany środek lokomocji. Niechciane EN81 stoją zamiast wozić mieszkańców powiatu nowosądeckiego. Nie widać w województwie sukcesów spółki, choć zapewne na trasie do Tarnowa pojawią się szybko.

2016-12-11

mouset