Nowości i ogłoszenia

Marcowe zmiany taborowe

   Pojutrze miną trzy tygodnie od wprowadzenia zmian w komunikacji autobusowej. Większość zmian jakie w pierwszych dniach kursowania nowych linii i wzmocnień typowaliśmy potwierdziła się. Zaskoczeniem jedynie jest obsługa linii 475 przez jelcze vero, która ma za zadanie być tą bardziej atrakcyjną (a więc obleganą) wersją dojazdu dla mieszkańców Sidziny. Oficjalny propagandowy komunikat co do liczby linii i zmian omawialiśmy. Pora na autobusy, miało ich wyjechać o 11 z mpkowskich baz więcej w dni robocze i dwa od Mobilisa. I tak jest, ale pojemność tych wozów nie powala na kolana. Na linii 184 pojawiły się o dwa przegubowce więcej. Na liniach 169/469 także dwa ale standardowe pojazdy, ilość przegubowców na tej trasie nadal wynosi pięć. Dwa pojazdy więcej (10- i 12-metrowy) uruchamia Mobilis na liniach 102 i 120. I to niestety koniec wzmocnień dużego kalibru.

 

  Pomiędzy brygadami 110-01 i 03 a 122-01 i 03 doszło do wymiany taboru. Bieńczyckie SU12 obsługują teraz Węgrzynowice, a autosany skierowano do Zesławic. Na linii 160 znalazły się dwa jelcze vero, z czego jeden pochodzi ze zlikwidowanej brygady 110-02, a drugi z 422-01. Doliczając dwa pojazdy M081MB na linii 140 zajezdnia Bieńczyce musi wystawić zatem dwa pojazdy o pojemności mini (co daje razem osiem nowouruchamianych pojazdów).

 

  Na linii 122 pojawiają się jeszcze dwa wolskie autosany, ale trzeba pamiętać, że jeden z nich obsługiwał linię 155 (155-01). Drugi należy uznać za wzmocnienie (dziewiąty pojazd). Jelcze vero, kursujące dotąd na linii 168 skierowano do obsługi brygad 104-02 oraz 116-01. Ku naszemu zdumieniu vero ze 118-02 pojawiło się jako ... druga brygada linii 224 (przy nadal nędznej ilości 10 kursów). Na linii 475 pojawiają się dwa pojazdy typu vero nowouruchamiane, a na linii 168 dwa autosany.

 

   Z zestawienia wynika więc, że najwięcej z 13 nowych pojazdów stanowią minibusy (4 vero) i midibusy (3 autosany i AMZ10), sytuację poprawia fakt, że pojazdy te znacząco poprawiają dostępność nowych obszarów miasta dla zbiorkomu (linie 102, 116, 160, 168). Należy też pamiętać, że dostarczone dwa miesiące temu autosany wyparły z kilku linii pojazdy 12-metrowe co jest pogorszeniem jakości komunikacji zbiorowej i na pewno wzbudziło niezadowolenie pasażerów. Przypomnijmy, że eksperymenty te dotyczyły głównie linii 135, 214, 245. A jak jest dzisiaj?

 

   Na chwilę obecną brygady obsługiwane zawsze taborem midi to cztery całodzienne prace na linii 122, po dwie na 168, 175 i 151 (całodzienne), cztery całodzienne brygady linii 133, 113-01, 226-02 (most w Szczyglicach!) oraz 213-01, 223-01 i 02 oraz 255-02. Stanowi to 20 pojazdów na 28 posiadanych. Tym samym na liniach 135, 145, 214, 245 w dni robocze na stałe zagościł tabor standardowy. Jeszcze na samym początku zmian próbowano pooszczędzać podstawiając na szczytowe brygady 133 pojazdy z Sanoka.

 

  Przyjrzyjmy się teraz wykorzystaniu najmniejszych pojazdów. Wola Duchacka na 29 posiadanych pojazdów trzy przeznacza na zlecenia dla KTR, dwa dla Tele-Busa. Pozostałe obsługują linie 101 (1), 104 (2), 116 (1), 127 (1), 134 (4 wraz z 734), 137 (1), 203 (3), 224 (2), 273 (1), 285 (1), co daje łącznie 22 pojazdy w ruchu. Nie gorzej z wykorzystaniem taboru jest w Bieńczycach, gdzie na 18 wozów cztery obsługują rejon Pleszowa, po dwa linie 140 i 160, po jednym 113, 280, 297, a trzy pojazdy pojawiają się na linii 137. Łącznie 14/18. Sytuacja zapewne nieco się rozluźni, gdy na 134 powrócą pojazdy 12-metrowe.

 

  Pozostało nam przeanalizować los najstarszych pojazdów, które najpewniej z początkiem wakacji znikną z krajobrazu Krakowa. Już pożegnał się z miastem MAN #BM709, tym samym poozstawiając cztery czynne wozy tej marki, które notorycznie kursują na linii 572, ale bywają też na całodziennych pracach linii 105, 129 czy 139. Przegubowe Omnie zdominowały z kolei brygady linii 429 i dwurazowe 139 oraz 184. Krótkie scanie z kolei zabrano z wielu brygad dwurazowych i skoncentrowano na liniach 143 i 243 a także 239. Przez jeden tydzień pojawiały się też regularnie na linii 162. Szwedzkie wozy odnotowuje się też ponownie na brygadach 253-02, 263-02, 215-01. Z kolei jelcze to dwurazowe 133 oraz brygady linii rozpoczynających bieg z Senatorskiej, jeden też regularnie pojawia się na linii 511. Wszystkie te pojazdy ulegną najpewniej kasacji z końcem czerwca. Cieszy fakt nowych zakupów, trzeba jednak pamiętać, że nawet stary autobus a o standardowej pojemności jest ważniejszy dla komfortu pasażerów niż wyposażony po zęby midibus.

2017-03-23

mouset